Trzydziestu pacjentów z Lublina funkcjonuje ze sztuczną kością. Prezydent RP nagrodził jej twórców

Spółka Medical Inventi znalazła się w gronie 21 przedsiębiorstw nagrodzonych przez prezydenta Andrzeja Dudę. Prezes firmy odebrał statuetkę od głowy państwa podczas „Kongresu 590” w Jasionce koło Rzeszowa. Gala odbyła się w poniedziałek.

- Nagroda jest kolejnym wielkim wyróżnieniem dla spółki i jej planów rozwojowych na najbliższe lata - przyznaje Maciej Maniecki, prezes Medical Inventi.

To już kolejne wyróżnienie dla spółki z Lublina. W lutym tego roku otrzymała nagrodę główną podczas XXI edycji Konkursu Polski Produkt Przyszłości w kategorii „Produkt przyszłości przedsiębiorcy”.

Firma Medical Inventi została założona z inicjatywy środowiska akademickiego Uniwersytetu Medycznego w Lublinie oraz prywatnego biznesu. Jej celem jest wprowadzenie na rynek bomateriału kościozastępczego FlexiOss. Tzw. sztuczna kość daje możliwość prawidłowej odbudowy tkanki kostnej, przy małym ryzyku ognisk zapalnych, zakażenia i odrzutu.

- Jesteśmy przed dopuszczeniem produktu na rynek. Prowadzimy badania kliniczne w sześciu szpitalach w całej Polsce. Przewidujemy, że potrwają do pierwszego kwartału przyszłego roku – mówi Maciej Maniecki, prezes Medical Inventi.

Do tej pory sztuczną kość wszczepiono m.in. 30 pacjentom SPSK nr 1 w Lublinie. Zabiegi były prowadzone jedynie w sytuacjach, kiedy inne terapie zawiodły lub istniało zagrożenie amputacją kończyny. Po zakończeniu badań sztuczna kość miałaby być dostępna dla pacjentów w całej Polsce. Przed końcem 2020 r. mogłaby trafić na rynki zagraniczne.

- Przygotowujemy się do wprowadzenia biokomponentu kościozastępczego na rynki zagraniczne. W tym roku prowadziliśmy rozmowy z potencjalnymi klientami w Dubaju i Singapurze. Nasz produkt spotkał się tam z olbrzymim zainteresowaniem – przyznaje przedsiębiorca.

O wynalazku prof. Grażyny Ginalskiej i dr hab. n. farm. Anny Belcarz z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie mówi się od dziewięciu lat. Długo trwały zabiegi, żeby sztuczną kość dopuścić do badań klinicznych. W międzyczasie powstała spółka, której zadaniem jest wprowadzenie produktu na rynek. W końcu współpraca nauki z biznesem zaczyna nabierać rumieńców.